OBCHODY HARCERSKIEGO DNIA MYŚLI BRATERSKIEJ w Mesznej
23 lutego 2019 r. Krąg Starszyzny Harcerskiej im. Andrzeja i Olgi Małkowskich w Mesznej świętował w MOK „Nad Borami” Dzień Myśli Braterskiej. W obchody tego święta wpisały się trzy wyjątkowe daty – 100. rocznica śmierci dha Andrzeja Małkowskiego, 40. rocznica śmierci dhny Olgi Małkowskiej oraz 20. rocznica śmierci dha Józefa Kurowskiego.
Dzień Myśli Braterskiej ma status harcerskiego święta od roku 1926, ustanowiony został na Międzynarodowej Konferencji Skautek i Przewodniczek w Stanach Zjednoczonych. Wybór dnia nie był przypadkowy. 22 lutego przypada rocznica urodzin Roberta Baden-Powella i jego żony Olave St Clair Baden-Pawell – założycieli skautingu, prekursorów harcerstwa.
Meszna ma piękną historyczną kartę w dziedzinie skautingu, tutaj w 1912 r. Franciszek Kwaśny założył drużynę skautów, która była jedną z pierwszych drużyn wiejskich w Polsce – liczyła 30. skautów i należał do niej Antoni Gębala, wuj dha Józefa Kurowskiego.
Po wojnie, już od 1946 r. harcerstwo w Mesznej zyskało nowe życie właśnie dzięki Józefowi Kurowskiemu, który był wieloletnim wychowawcą - instruktorem druhen i druhów z obecnego Kręgu Starszyzny Harcerskiej.
Przybyłych na obchody Dnia Myśli Braterskiej gości przywitał dh hm Maciej Stwora przypominając nieprzeciętne zaangażowanie dha Józefa Kurowskiego w krzewienie harcerstwa w Mesznej: Wspominamy Go jako naszego druha komendanta, który nas wychowywał w duchu harcerskim i przekazał nam same dobre cechy, które pozostały w nas do dnia dzisiejszego. Dzisiaj przypomnimy sobie Jego życie harcerskie i to czego nas uczył. Wspomnieniom o dhu Józefie Kurowskim (ur. 1927 r.) towarzyszyła pamiątkowa wystawa oraz projekcja archiwalnych fotografii, którą z dbałością o szczegóły chronologiczne przygotowała dhna Halina Kępys. I tak popłynęła wzruszająca opowieść o urodzonym w Mesznej synu Józefa i Anny, najmłodszym z rodzeństwa, co lubił śpiewać przygrywając sobie na mandolinie Ulisi i który z pasją zatrzymywał w kadrze rzeczywistość. Poświęcił 54 (!) lata swojego życia pracy społeczno - wychowawczej służąc z honorem Bogu i Ojczyźnie. Ten Wielki Harcerz odszedł na Wieczną Wartę 13 kwietnia 1999 roku – Cześć Jego Pamięci!
Druh Józef Kurowski był wychowawcą wielu pokoleń meszniańskich harcerzy. Pomagał rodzicom w wychowywaniu ich dzieci, ucząc ich zaradności w każdej sytuacji, właściwych postaw i zachowań, życia i pracy w zespole i dla dobra innych, poszanowania przyrody, a wreszcie – dając im wszechstronną i bogatą wiedzę o świecie. Ci zaś byli pewni, że ich dziecko spędzające czas na zbiórce, obozie czy biwaku nigdy nie nabierze złych manier, nawyków, a wprost przeciwnie –może tylko zyskać, bo harcerstwo to krąg ludzi prawych, uczciwych, pełnych godności i honoru - wspomina dhna Halina Kępys.
W uroczystości uczestniczyli harcerze z 2 Drużyny Harcerskiej „Falco” oraz harcerki z 2 Gromady Zuchowej "Beskidzkie Bieliki".